3 czerwca 2018 | Zbigniew Kaszlej
Okruchy Obławy Augustowskiej (11) – wspomnienia Stanisława Szypera
 

logo Obława Augustowska autor Michał Kaszlej

W drugim tomie Augustowskich Pamiętników zamieściliśmy bardzo ciekawe wspomnienia Stanisława Szypera, Moja rodzinna wieś w latach 1935 – 1948.
http://akklub.pl/publikacje/augustowskiepamietniki/augustowskie-pamietniki-ii/stanislaw-szyper-moja-rodzinna-wies-w-latach-1935-%E2%80%93-1948-wspomnienia/

Biogram autora:
http://akklub.pl/publikacje/augustowskiepamietniki/augustowskie-pamietniki-ii/stanislaw-szyper/

Pan Stanisław, mieszkaniec wsi Jastrzębna, był zatrzymany jak większość mężczyzn wsi, przez Sowietów w Obławie Augustowskiej i – szczęśliwie dla nas – zwolniony. Poniżej prezentujemy mówiący o tym fragment wspomnień Stanisława Szypera „Rys autobiograficzny”, wydany w formie maszynopisu w Lipsku w 1985 roku.

[Not a valid template]

Stanisław Szyper

„W maju 1945 roku zakończyła się wojna. Z zachodu zaczęły wracać wojska sowieckie. Pociągi woziły jakiś sprzęt, jechały też transporty wojskowe. Szosą pędzono czarno-białe bydło całymi stadami. Mówiono, że gonią je do Związku Radzieckiego. W lipcu tegoż roku wracające oddziały radzieckich wojsk wkroczyły do naszej wsi. W niedzielne popołudnie zebrano wszystkich mężczyzn na podwórku u Toczków, w celu, jak mówiono, kontroli. Myśleliśmy, ze kontrola odbędzie się szybko, jednakże stało się inaczej. Nazajutrz przeszliśmy pod konwojem do stodoły Pietrzeńców, gdzie trzymano nas około tygodnia. Jedzenie przynosiły nam nasze matki i siostry. Po tygodniu pomaszerowaliśmy do Jasionowa za Krasnymborem i tam w stodole u jakiegoś gospodarza trzymano nas jeszcze tydzień. Po tym czasie zaczęto niektórych zwalniać. Mnie również zwolniono.

Ojciec zwolniony został jeszcze w Jastrzębnej I. Brat natomiast został przewieziony do Sztabina, razem z kilkoma innymi, między nimi Granackim Czesławem z Jastrzębnej i moim stryjkiem z Krasnegoboru Józefem Szyperem. Ze Sztabina brata zwolniono, ale stryjka zabrano. Nie wrócił też z naszej wsi Granacki Czesław. Słuch o nich zaginął. Co się z nimi stało nie wiadomo”.
Na zdjęciu dom Szyców w Sztabinie – miejsce przesłuchiwań i przetrzymywania Ofiar obławy Augustowskiej.
Dom Szyców

Zbigniew Kaszlej

Wpis dodano w kategoriach: Aktualności, Obława Augustowska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *