Zapraszamy do wspólnego uczczenia żołnierzy polskiego podziemia niepodległościowego, którzy podjęli walkę przeciw sowietyzacji Polski po drugiej wojnie światowej, płacąc za to często najwyższą cenę. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej uchwałą z 2011 r. ustanowił 1 marca Narodowym Dniem Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”
1 marca 2013 r. o godz. 14.00 pod tablicą na „Domu Turka”- siedzibie PUBP w Augustowie, miejscu męczeństwa i kaźni, a być może również pochówku „Wyklętych” oraz na ich grobach na augustowskim cmentarzu, złożymy kwiaty i zapalimy znicze. Przyłącz się do nas!
Centralnym punktem tegorocznych obchodów w Augustowie Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” uczyniliśmy spektakl „Chłopcy, na nas już czas…” na motywach tekstu Władysława Brulińskiego, szefa Biura Informacji i Propagandy Okręgu AK Białystok. Scenariusz tej sztuki Bruliński napisał w 1957 r., gdy miał już za sobą pięć lat więzienia za akowską działalność. Służba Bezpieczeństwa orzekła, że „jest to utwór o treści antykomunistycznej” i jej maszynopis stał się w 1958 r. dowodem rzeczowym w sprawie karnej przeciw Brulińskiemu, zakończonej wyrokiem sześciu lat więzienia. Sąd Najwyższy skrócił karę autorowi sztuki do dwóch lat. Tekst, odnaleziony w aktach sądowych przez historyków, zaadoptowała do scenicznej realizacji Anna Kołosow – Ostapczuk Zapraszamy do obejrzenia tej sztuki 4 marca 2013 r. o godz. 13.00 w augustowskim kinie „Iskra” , w wykonaniu uczniów klasy teatralnej VII Liceum Ogólnokształcącego w Białymstoku. Spektakl poprzedzi wprowadzenie historyczne Pawła Niziołka – pracownika Oddziałowego Biura Edukacji Publicznej IPN w Białymstoku. Wstęp jest bezpłatny. Po spektaklu zapalimy znicze – światła pamięci o żołnierzach niepodległościowego podziemia – przed „Domem Turka”.
Serdecznie zapraszamy.
[Not a valid template]
Byłam aktywną uczestniczącą w obchodach w czerwcu tego roku i jeszcze kilka lat wcześniej. Mam na myśli Obławę Augustowską. Widziałam pomnik Żołnierzy Wyklętych. Jestem bardzo wdzięczna społeczności m. Augustów za jego okazałość. Mój ojciec śp. też był w AK i siedział w więzieniu w Grodnie w 1945 r. Udało się go wykupić od ruskich. Ale nie wrócił do nas, bo się ukrywał i przeszedł prze zieloną granicę do Polski jeszcze w 1945r.