31 grudnia 2017 | Zbigniew Kaszlej
Raport Prezesa Obwodu Olecko – Gołdap „WiN” o bitwie w Gajrowskich k/Orłowa w lutym 1946 r.
 

10 listopada 2017 r. odsłonięty został w Orłowie (gmina Wydminy) Panteon Niezłomnych Żołnierzy Wyklętych, upamiętniający żołnierzy 3 Brygady Wileńskiej Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, którzy w Gajrowskich nieopodal Orłowa w lutym 1946 r.  starli się z siłami NKWD, UB i MO.
W zasobach swego archiwum odszukałem dokument ilustrujący reakcję struktur niepodległościowego podziemia działających na tym obszarze na tą jedną z największych partyzanckich bitew po zakończeniu II wojny światowej.

Bitwa w Gajrowskich, w której udział wzięło kilka tysięcy osób, nie mogła ujść uwadze struktur wywiadu Obwodu Olecko – Gołdap Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość“ na którego terenie się rozegrała.
Informacje o niej znalazły się w raporcie sytuacyjnym, opisującym pracę obwodu w  lutym 1946 r., przesłanym przez Prezesa Obwodu Olecko – Gołdap Władysława Niedzielko ps. „Sińczuch” do Inspektora augustowsko-suwalskiego i białostocko-sokólskiego Zrzeszenia „WiN” Aleksandra Rybnika ps. „Aleksy”, „Dziki”, „Jerzy”. Dokument znajduje się w archiwum białostockiego Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej – sygnatura IPN Bi 033/48, s. 57v.

Nagłówek raportu  WP_20171231_13_26_32_ProNad „mp. 25.II.46” znajduje się niewidoczny na zdjęciu wpis „Stanisława” (kryptonim Obwodu Olecko – Gołdap WiN – ZK)

Prezes Władysław Niedzielko ps. „Sińczuch“ 25 lutego 1946 r. meldował – cytuję fragment dotyczący starcia w Gajrowskich z zachowaniem pisowni źródła:

„(…) W dniu 16 bm. na terenie gminy Zalesie doszło do starcia pomiędzy partyzantami, a sowietami i UB. Przybyli z lasu partyzanci w sile około 1200 (liczba nieczytelna: może to być także 1800 – ZK) ludzi dobrze uzbrojeni  (działka, ckm-y, rkm-y, automaty itp. nie zdążyli się zakwaterować we wsi Zalesie, a już zostali zaatakowani przez sowietów przybyłych tu z Ubowcami z Suwałk, Augustowa i Olecka. Walka trwała coś dwa dni.  Partyzanci wycofali się do lasu, pozostawiając coś 7 zabitych i jednego rannego, którego PPR,owcy znaleźli w śniegu i oddali w ręce UB. Z drugiej strony padł szofer z UB i dużo sowietów. Ci ostatni obchodzili się w okropny sposób z osadnikami Polakami, których tylko spotkali, którzy wpadli [w] ich ręce, katując do krwi i paląc kilka budynków. Jedynie Niemców oszczędzali. W dniu 23 bm. rzekomo ci sami partyzanci przybyli na teren gminy sąsiadującej z Zalesiem, Sokółki, pow. Olecko i gospodarując kilka dni, brali furmanki miejscowe do przewożenia swoich rzeczy (w ilości około 150) i zabrali kilku najważniejszych działaczy PPR,u. Partyzanci rzekomo wyruszyli w kierunku Białegostoku, wezwani tam na pomoc swoim, których aresztowano. Pobyt tak dużej ilości partyzantów na tut. terenie zrobił ogromne wrażenie dodatnie, podniósł na duchu wielu strapionych o przyszłe losy Polski, a jednocześnie był przestrogą dla zaślepionych PPR,ców (…).”

Fragment raportu opisujący starcie w Gajrowskich

WP_20171230_14_33_57_ProPodpisał:  „Sińczuch” (Władysław Niedzielko – Prezes Obwodu Olecko – Gołdap Zrzeszenia WiN – ZK)
25.III.1946 r. raport czytał i podpisał Inspektor Dziki ( Aleksander Rybnik – Inspektor augustowsko-suwalski i białostocko-sokólski – ZK)

WP_20171230_14_34_23_ProZbigniew Kaszlej

Wpis dodano w kategoriach: Aktualności

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *